Środowisko cyberbezpieczeństwa zmienia się w zawrotnym tempie. Jeszcze niedawno priorytetem było powstrzymywanie złośliwego oprogramowania, dziś jednak najnowsze dane pokazują wyraźną zmianę trendów. Według raportu Global Threat Report aż 75% współczesnych ataków opiera się już nie na malware, lecz na przejmowaniu danych uwierzytelniających. To przesunięcie akcentu sprawia, że organizacje muszą pilnie przeanalizować i zmodernizować swoje mechanizmy ochrony. Głównym celem ataków stała się tożsamość użytkownika – element wyjątkowo wrażliwy, a jednocześnie kluczowy dla dostępu do zasobów firmowych.
Active Directory – centralny punkt ataków
Eksperci alarmują, że szczególnie narażonym celem jest Active Directory (AD) – powszechnie używany system zarządzania tożsamościami w przedsiębiorstwach. Ponad połowa udokumentowanych cyberataków z ostatnich dwóch lat była wymierzona właśnie w ten obszar. Powód jest oczywisty: przejęcie AD daje cyberprzestępcom możliwość poruszania się po całej infrastrukturze. Jedno skradzione konto otwiera możliwości do dalszego ataku.
Zjawisko to potwierdzają m.in. rosnące oferty sprzedaży danych dostępowych na forach darknetowych oraz aż 600-procentowy wzrost ataków typu Kerberoasting. Tożsamość cyfrowa stała się więc jednym z najbardziej pożądanych „towarów” w świecie cyberprzestępczości.
Czas na zmianę podejścia – proaktywna obrona
Tradycyjne rozwiązania, takie jak programy antywirusowe czy firewalle, nie są w stanie skutecznie zatrzymać ataków bazujących na kradzieży tożsamości. Osoba logująca się prawidłowym hasłem rzadko budzi podejrzenia. Dlatego kluczowe jest wprowadzenie technologii skupionych na monitorowaniu i ochronie tożsamości w czasie rzeczywistym.
Nowoczesne platformy – np. CrowdStrike Falcon Identity Protection – opierają się na trzech filarach:
- Kompleksowa widoczność – stałe monitorowanie konfiguracji AD i wykrywanie słabych punktów, takich jak zduplikowane czy łatwe do złamania hasła.
- Ochrona na bieżąco – blokowanie prób nadużyć zanim zdążą się rozwinąć, np. wymuszanie natychmiastowej zmiany haseł czy sygnalizowanie nietypowych logowań.
- Dynamiczne reagowanie na ryzyko – automatyczne dostosowanie polityk bezpieczeństwa, np. wprowadzenie dodatkowej weryfikacji (MFA) dla kont wykazujących podejrzaną aktywność.
W takim podejściu hasło przestaje być jedynym „kluczem” do systemu, a bezpieczeństwo zaczyna się od elastycznego zarządzania tożsamością.
Automatyzacja – fundament przyszłego bezpieczeństwa
W świecie, w którym cyberataki rozwijają się błyskawicznie, a luki mogą pojawić się w każdej chwili, ręczne zarządzanie bezpieczeństwem staje się niewystarczające. Coraz większą rolę odgrywają zautomatyzowane audyty i ciągłe monitorowanie. Systemy nowej generacji nie tylko identyfikują i eliminują podatności, lecz także same podejmują decyzje w odpowiedzi na zagrożenia.
Cyberbezpieczeństwo wkracza w nową erę, w której centrum walki przenosi się z poziomu urządzeń na poziom tożsamości. Firmy, które nie wdrożą nowoczesnych metod ochrony tożsamości, ryzykują, że staną się łatwym celem dla najbardziej zaawansowanych form cyberataków. Automatyzacja i inteligentne systemy obrony to nie przyszłość – to konieczność już dziś.
Chcesz dowiedzieć się więcej o cyberzagrożeniach i poznać szczegółowe scenariusze zabezpieczeń? Wypełnij formularz. Nasi eksperci z przyjemnością odpowiedzą na Twoje pytania.